digitalizacja, nowe technologie

Platforma internetowa z korzeniami w realu

W dniu 20 grudnia 2017 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie C‑434/15 (Asociación Profesional Élite Taxi v....

· 3 min read >

W dniu 20 grudnia 2017 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie C‑434/15 (Asociación Profesional Élite Taxi v. Uber Systems Spain), mający duże znaczenie dla wszystkich platform internetowych, które pośredniczą lub agregują usługi. Do tej pory zazwyczaj platformy takie były rutynowo klasyfikowane jako podmioty świadczące usługi drogą elektroniczną.

W świetle wyroku Trybunału okazuje się, że część z nich należy traktować jako podmioty świadczące innego rodzaju usługi. Dla Ubera oznacza to, że świadczy on de facto usługi transportowe, a konsekwencją tego jest m.in. to, że kierowcy Ubera będą musieli posiadać odpowiednie licencje, zdawać egzaminy, prowadzić działalność gospodarczą i mieć kasy fiskalne. Każda z platform powinna starannie przeanalizować konsekwencje tego wyroku dla swojej działalności.

We wcześniejszych orzeczeniach Trybunału, których przedmiotem były tzw. usługi mieszane, opowiedziano się za szeroką wykładnią pojęcia „usługi społeczeństwa informacyjnego”. Przykładowo, w wyroku z 4 maja 2017 r. w sprawie C-339/15 (Luc Vanderborgt) Trybunał uznał, że dentysta prowadzący stronę internetową w celu informowania pacjentów o różnego rodzaju świadczeniach leczniczych, które wykonywał w swym gabinecie, świadczy za pośrednictwem tej strony usługi społeczeństwa informacyjnego i w związku z tym może, za jej pośrednictwem, reklamować swoje usługi, wbrew wynikającemu z przepisów samorządowych zakazowi reklamy.

Czy Uber świadczy usługi świadczone drogą elektroniczną?

W ramach wspomnianego wyroku Trybunał przedstawił wskazówki, jak rozumieć pojęcie “usługi społeczeństwa informacyjnego” stosowane w dyrektywie o handlu elektronicznym (dyrektywa 2000/31/WE), czyli – używając polskiej terminologii – „usługi świadczone drogą elektroniczną”.

Wyrok dotyczył usług świadczonych przez Ubera. W dużym skrócie – Trybunał uznał, że Uber nie świadczy usługi społeczeństwa informacyjnego. Stwierdził on bowiem, że usługa pośrednictwa świadczona przez Ubera jest nieodłącznie powiązaną z usługą transportową, a zatem należy ją sklasyfikować jako “usługę w dziedzinie transportu”.

Trybunał zauważył, że Uber świadczy, formalnie rzecz biorąc, usługi pośrednictwa (parowania) przy pomocy aplikacji, jednak uznał, że usługi te są zbyt mocno zintegrowane z usługą transportową, by można je traktować jako odrębne usługi. Zdaniem Trybunału mają one charakter uzupełniający względem usługi transportu (z uwagi na funkcjonalne podporządkowanie).

Dla powyższej konkluzji istotne znaczenie mają m.in. następujące okoliczności:

  • bez usługi pośrednictwa Ubera kierowcy aut prywatnych nie mogliby świadczyć usług transportowych
  • podobnie, osoby, które chcą przemieszczać się po obszarach miejskich, nie byłyby w stanie korzystać z usług takich kierowców bez usługi pośrednictwa Ubera
  • Uber ma decydujący wpływ na warunki świadczenia usług przewozu przez takich kierowców
  • Uber ustala maksymalną cenę podróży
  • Uber pobiera zapłatę od klienta i dopiero wówczas przekazuje jej część kierowcy
  • Uber sprawuje kontrolę nad jakością pojazdów i ich kierowców oraz zachowaniem tych ostatnich (może ich np. wykluczyć)

W konsekwencji tę usługę należy uznać za integralną część złożonej usługi, której głównym elementem jest usługa przewozowa, wobec czego należy zakwalifikować ją nie jako „usługę społeczeństwa informacyjnego”, ale jako „usługę w dziedzinie transportu”.

Oznacza to zatem, że do usługi świadczonej przez Ubera stosować należy przepisy dotyczące świadczenia usług transportu.

Konsekwencje dla innych dostawców usług online

W swoim orzeczeniu Trybunał wyjaśnił, że ​w przypadku usług o charakterze kompleksowym, w których ​usługa społeczeństwa informacyjnego stanowi tylko jeden z elementów, należy badać, czy pozostałe elementy takiej całościowej usługi nie są jednak elementem głównym i dominującym.

Inni usługodawcy internetowi muszą badać, czy ich usługi stanowią usługę samoistną czy też integralną część całościowej usługi, gdzie inna usługa, nie stanowiąca usługi społeczeństwa informacyjnego, jest jej głównym składnikiem. W drugim przypadku ich usługi mogą nie zostać sklasyfikowane jako usługi społeczeństwa informacyjnego, co będzie oznaczać konieczność poddania się obowiązkom wynikającym z regulacji mających zastosowanie dla takich usług.

Wyrok jest szczególnie ważny dla platform internetowych, które przyjmują rozmaite postaci i nie poddają się prostym podziałom i klasyfikacji. Mogą to być zarówno wyszukiwarki internetowe, platformy zakupowe, platformy współpracy lub współdzielenia określonych dóbr, portale społecznościowe, a także portale, w ramach których świadczone są usługi telemedycyny.

Jest także ważny dla wszelkich usług o mieszanym charakterze, tj. składających się z elementów świadczonych drogą elektroniczną i elementów świadczonych „nieelektroniczne”. Takich usług jest coraz więcej – zwłaszcza wyraźny jest trend dołączania elementu usługi online do usług tradycyjnych np. aplikacji mobilnej wspomagającej sprzedaż w sklepie tradycyjnym.

Co należy zrobić?

Omawiany wyrok zawiera szereg istotnych wskazówek co do tego, jakie elementy usługi świadczonej drogą elektroniczna mogą decydować o jej ewentualnej klasyfikacji jako elementu innej usługi głównej.

Wszyscy operatorzy platform internetowych powinni sprawdzić, czy w świetle tego wyroku nadal spełniają przesłanki niezbędne dla uznania ich za dostawcę usług społeczeństwa informacyjnego (usług świadczonych drogą elektroniczną). Negatywny wynik takiego badania może oznaczać, że taki operator podlega regulacjom prawnym specyficznym dla danego rodzaju usługi, takim jak regulacje dotyczące transportu osób w przypadku Ubera.

Szczególnie istotne jest to dla takich usługodawców, którzy świadczą usługi związane z:

  • transportem
  • usługami płatniczymi
  • usługami zdrowotnymi
  • usługami gastronomicznymi
  • usługami z grupy wellness (np. z aplikacjami fitnessowymi)

Pierwotna wersja artykułu pojawiła się pierwszy raz na blogu IP w sieci w dniu 2 stycznia 2018 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *