O blockchain dużo się mówi i pisze, zwłaszcza w kontekście możliwości zmiany przez tę technologię całych branż. Wystarczy wymienić kilka tytułów informacji w mediach tradycyjnych i elektronicznych: „Blockchain zrewolucjonizuje świat finansów, tak jak Internet zrewolucjonizował media” czy „To będzie rewolucja na miarę internetu. Nadchodzi blockchain”. W blockchainie widzi się rozwiązanie, które ma usprawnić działanie nie tylko branży finansowo-ubezpieczeniowej, ale także energetyki, przemysłu naftowego, ochrony środowiska, reklamy, ochrony zdrowia, rejestrów państwowych i wielu innych dziedzin.
Uwaga na hype!
W przywołanych publikacjach często jest dużo przesady, wynikającej w sporej części z efektu nowości. Firma doradcza Gartner już wiele lat temu wskazała, że na początku cyklu życia każdej nowej technologii jest etap określany jako „peak of inflated expectations”, co można przełożyć na język polski jako „szczyt rozdmuchanych oczekiwań” (cały wykres określa się jako hype cycle).
By Jeremykemp at English Wikipedia, CC BY-SA 3.0
Zainteresowaniu mediów towarzyszą jednak także realne projekty, w ramach których testuje się w praktyce rozwiązania oparte na blockchain oraz jej ograniczenia. Niewykluczone, że niedługo technologia ta wkroczy w etap dojrzałości umożliwiającej realne wdrożenie w większej skali. Warto przyjrzeć się zatem temu rozwiązaniu, aby móc dobrze zrozumieć, do czego może być wykorzystane i jakie są implikacje prawne jego stosowania.
Co to jest blockchain?
Blockchain to jedno z rozwiązań w ramach tzw. technologii rozproszonego rejestru. Nazwa ta (blockchain) jest jednak powszechnie używana na określenie różnego rodzaju systemów opartych na tej technologii.
Aby móc ocenić perspektywy związane z blockchain, w tym perspektywy w ramach danej branży lub sektora, konieczne jest przede wszystkim zrozumienie podstawowych zasad działania tej technologii. Niestety nie jest to proste – blockchain wykorzystuje zaawansowane rozwiązania informatyczne, w tym np. kryptografię asymetryczną, których działanie jest dość złożone. Ponadto, zanim nazwa blockchain stała się powszechnie znana, programiści zajmujący się tą dziedziną stworzyli specyficzną hermetyczną terminologię (np. tokeny, węzły, smart contracts, DAO), która stanowi dodatkową barierę poznawczą.
Od strony informatycznej blockchain to zdecentralizowana baza danych. Specyficznymi cechami tej bazy jest to, że istnieje ona w wielu identycznych kopiach u poszczególnych użytkowników oraz to, że każda kopia zawiera komplet danych w postaci połączonych ze sobą bloków (ang. blockchain – łańcuch bloków).
Każda osoba uprawniona do korzystania z tej bazy (krąg tych osób może być ograniczony lub publiczny) ma dostęp do całej bazy danych i historii zmian, może zatem zweryfikować wszystkie zapisy samodzielnie.
Jednocześnie zmian danych w bazie nie da się odwrócić, gdyż są one ze sobą nierozerwalnie połączone – każda zmiana linkuje do poprzedniej, tworząc łańcuch wszystkich historycznych zmian w bazie. W ten sposób tworzony jest nierozerwalny łańcuch bloków danych, czyli tytułowy blockchain.
Dodatkowo, dla zagwarantowanie integralności danych każdej kopii danych, stosowany jest proces, zwany konsensusem, w ramach którego uczestnicy sieci opartej na blockchain muszą się zgodzić na przeprowadzenie każdej konkretnej transakcji.
Jeśli dodamy do tego architekturę peer-to-peer takiej bazy, czyli polegającą na komunikowaniu zmian w bazie bezpośrednio pomiędzy wszystkimi jej kopiami, bez udziału jakiegokolwiek centralnego modułu oraz możliwość programowania sposobu dokonywania zmian danych w bazie – zachodzących wówczas automatycznie i rejestrowanych we wszystkich kopiach bazy – uzyskujemy podstawowy obraz elementów składających się na technologię blockchain.
Technologia ta może zatem być wykorzystywana przede wszystkim do rejestrowania wszelkiego rodzaju transakcji pomiędzy użytkownikami, które mają formy zmiany zapisów w bazie danych. Transakcje mogą być anonimowe lub nie, gdyż same transakcje są dokonywane pomiędzy alfanumerycznymi adresami użytkowników bazy danych.
Gdzie szukać więcej informacji?
Powyższy opis jest oczywiście uproszczony – zainteresowanych odsyłam do innych materiałów, z których mogę polecić m.in. przystępnie napisane „The Truth About Blockchain” w Harvard Business Review oraz „Blockchain: The Invisible Technology That’s Changing the World” z PC Magazine.
Osoby z ograniczonym czasem mogą obejrzeć animacje próbujące syntetycznie opisać blockchain w 60 sekund, 90 sekund lub 2 minuty.
W języku polskim mogę polecić rezultaty prac zespołu pod patronatem Ministerstwa Cyfryzacji, które przygotowało m.in. przegląd polskiego prawa w kontekście zastosowań technologii rozproszonych rejestrów oraz walut cyfrowych, a także leksykon pojęć na temat technologii blockchain i kryptowalut.
Zastosowania blockchain – bitcoin i nie tylko
Pierwszym zastosowaniem opisywanej technologii była wirtualna waluta bitcoin. Konsekwencją popularności bitcoin było rozszerzenie obszaru wykorzystania blockchain na branżę finansową, która w dużej mierze oparta jest prowadzeniu baz danych (użytkowników, ich środków) oraz umożliwianiu transakcji (zmian w danych w ramach takich rejestrów).
Jednak szereg właściwości technologii blockchain sprawia, że ma ona potencjał do radykalnego przeprojektowania wielu innych sfer życia – przede wszystkim tych, które dla sprawnego funkcjonowania wymagają zaufania gwarantowanego tradycyjnie przez osoby trzecie takie jak banki, ubezpieczyciele, publiczne rejestry lub platformy. Blockchain umożliwia bowiem bezpieczne realizowanie transakcji pomiędzy różnymi osobami bez konieczności tworzenia jakichkolwiek dodatkowych zabezpieczeń. Umożliwia także tworzenie rejestrów, których nie można sfałszować. Poprzez zaszycie w blockchain mechanizmów rozliczeń można także łatwo i automatycznie rozliczać transakcje między wieloma podmiotami, np. pomiędzy producentami a dystrybutorami energii lub tantiemy prawnoautorskie za publiczne nadania utworów.
O ile dotychczas realizowane projekty oparte na blockchain miały charakter w dużej mierze eksperymentalny, w najbliższych latach można się spodziewać pierwszych wdrożeń produkcyjnych, które zapewne spowodują, że technologia ta stanie się rzeczywistym elementem wpływającym na zmiany w wielu sferach życia.
Na co zwracać uwagę?
Zazwyczaj pojawienie się nowego rozwiązania technologicznego, wpływającego istotnie na system gospodarczy, wiąże się z dużą niepewnością prawną. Wystarczy przypomnieć obawy związane z pojawieniem się Internetu oraz wątpliwości dotyczące np. ważności umów zawieranych online lub podatkowej klasyfikacji działalności prowadzonej w Internecie. Analogiczne problemy związane są z rozwiązaniami opartymi na blockchain.
Problemy występują w pierwszej kolejności w zakresie rozwiązań dotyczących obszarów szczegółowo regulowanych przez prawo, jak usługi płatnicze, pieniądz elektroniczny czy obrót instrumentami finansowymi. Tu z jednej strony potencjał nowych rozwiązań jest szczególnie duży, zaś z drugiej ryzyko potencjalnego naruszenia przepisów wysokie, zwłaszcza wobec istnienia instytucji, które do pewnego stopnia mogą władczo interpretować obowiązujące prawo. Niepewność może także powstawać odnośnie opodatkowania transakcji przeprowadzanych na bazie blockchain.
Czy potrzebna nowa regulacja prawna?
Nie oznacza to jednak, że wdrażanie opisanej technologii wymaga stworzenia nowych regulacji prawnych. Regulacje takie mogą być potrzebne w niektórych przypadkach, jednak najczęściej możliwe będzie oparcie nowych rozwiązań na obowiązujących przepisach, zwłaszcza gdy są one wdrażane poza sektorem finansowym np. w logistyce lub energetyce.
Taka też zresztą jest konkluzja wspomnianego raportu z przeglądu polskiego prawa w kontekście blockchain, którego autorzy wskazali, że „nie ma potrzeby dokonywania większych zmian w ramach prawa cywilnego, handlowego, karnego, czy administracyjnego. Najwięcej problemów zidentyfikowano na gruncie pozakodeksowego prawa administracyjnego oraz prawa podatkowego”.
Dla właściwej oceny prawnej projektów związanych z blockchain konieczne jest zatem przede wszystkim zrozumienie istoty rozwiązania, po to, aby trafnie ocenić, jakie przepisy mogą mieć do niego zastosowanie. Tu zwracam jednak uwagę, że każde konkretne zastosowanie blockchain i innych technologii rozproszonego rejestru jest inne! Wnioski na temat blockchain wysnute na podstawie analizy działania bitcoin – kryptowaluty opartej na mechnizmie blockchain – nie zawsze muszą stosować się do innych rozwiązań opartych na tym mechnizmie. Przykładowo: co do zasady blockchain jest zdecentralizowaną bazą danych i nie wymaga dla swego działania osób gwarantujących poprawność wprowadzonych do niej danych, ale nie zmienia to tego, że baza ta działa na podstawie oprogramowania napisanego przez konkretne osoby, które zawsze mogą to oprogramowanie zmienić, o czym często się zapomina. Warto także pamiętać, że mimo, iż zasady działania różnych rozwiązań opartych na blockchain są podobne, to rozwiązania te całkowicie odrębne i nie jest możliwa interoperacyjność rozwiązań blockchainowych (także ze względów technologicznych – dla uzyskania interoperacyjności konieczne byłoby ujawnienie klucza prywatnego użytkownika inicjującego transakcję, tak, aby inny blockchain mógł ją odczytać i zapisać, co byłoby równoznaczne z utratą kontroli nad kontem w pierwszym blockchainie).
Rozwój tej technologii stawia zatem wysokie wymagania wobec prawników, ich wiedzy na temat technologii informatycznych oraz umiejętności przełożenia tej wiedzy na praktykę stosowania prawa, aby właściwie ocenić ryzyka prawne. Poprzeczka jest zawieszona wysoko, gdyż opisywana technologia jest rozwiązaniem informatycznym, które cały czas ewoluuje i którego charakter można modyfikować w ramach konkretnego wdrożenia. Warto zatem zacząć zaznajamiać się z tym rozwiązaniem już teraz.